Cementownia Grodziec

Poprzednim razem byłem w tym miejscu w 2007 roku. Od tego czasu wiele się nie zmieniło. No, może drzew i graffiti przybyło, czy kilka elementów konstrukcji odpadło, pozostawiając trochę więcej gruzu dookoła.
Mimo wszystko cieszę się, że mogłem zobaczyć to tajemnicze miejsce raz jeszcze. Nie będę ukrywał, tym razem miałem pietra - byłem sam, późne popołudnie, pochmurno, bez hełmu. Po 40 minutach odpuściłem.
Będzin - Grodziec, czerwiec 2014.








(kliknij w zdjęcie by powiększyć)